Jestem w ciąży
Oleje – czy wszystkie są dla nas zdrowe?
Czy oleje są potrzebne w diecie ciężarnych? Których powinnyśmy się wystrzegać, a które włączyć do swojej diety? Dlaczego niektóre budzą tyle kontrowersji?
Rola olejów
Oleje odgrywają istotną rolę w diecie każdej ciężarnej. Dlaczego? Bo na przykład, spożywane w odpowiednich ilościach, oleje: z pestek winogron, słonecznikowy, krokoszowy lub z zarodków pszenicy, wpływają na zmniejszenie stężenia cholesterolu całkowitego w organizmie. To dlatego, że są źródłem wielonienasyconych kwasów tłuszczowych z tzw. rodziny „n-6”. Inna rodzina kwasów tłuszczowych, znana pod nazwą „n- 3” również ma wyjątkowe właściwości. Hamują powstawanie zakrzepów w naczyniach mózgowych i krwionośnych, zapobiegają arytmii serca, obniżają ciśnienie krwi. Poszczególne z nich, składające się na tę grupę, możemy znaleźć np. w oleju rzepakowym, lnianym lub sojowym. Olej rzepakowy i lniany są również źródłem kwasu alfa-linolenowego (ALA), który przekształca się do kwasu DHA oraz EPA. Do czasu porodu dziecko pobiera niezbędne ilości DHA z organizmu matki, po porodzie noworodek otrzymuje je wraz z jej pokarmem. DHA wspomaga rozwój mózgu dziecka już od chwili poczęcia. Buduje tkankę mózgową i siatkówkę oka, jednocześnie zmniejszając u mamy szansę wystąpienia powikłań okołoporodowych.
Skoro oleje wpływają na obecność DHA w organizmie, czy konieczna jest suplementacja?
Wybór odpowiedniego suplementu często jest bardzo ważną decyzją, dzięki której można zyskać spokój o wypełnienie dziennego zapotrzebowania na poszczególne składniki, wpływające na pracę organizmu. Pregna DHA to nowoczesny suplement diety dla kobiet w ciąży i mam karmiących piersią. Jest źródłem cennego kwasu omega-3 DHA będącego podstawowym składnikiem komórek mózgu dziecka. To właśnie przed narodzeniem powstaje ich aż 75%, a pozostałe 25% w trakcie pierwszego roku życia. Każda kapsułka Pregna DHA to źródło cennego kwasu omega-3 DHA, którego organizm nie potrafi wytworzyć w odpowiedniej ilości.
A na co należy uważać?
W czasie ciąży należy ograniczyć spożywanie nasyconych tłuszczów zwierzęcych na rzecz nienasyconych kwasów tłuszczowych. Co więcej, istotne jest unikanie produktów, zawierających izomery trans nienasyconych kwasów tłuszczowych. Ich źródłem są głównie margaryny i tłuszcze piekarskie. Regularnie spożywane, mogą doprowadzić do zwiększenia stężenia cholesterolu (LDL) w organizmie. Warto także wiedzieć, że nienasycone kwasy tłuszczowe o podwójnym wiązaniu wpływają na powstawanie szkodliwych dla organizmu wolnych rodników.